-Mamo?....mas lone?
-nie... jutro już idę do pracy
- a kto przyjdzie?
- babcia do Was przyjdzie, będziesz grzeczna i dobra dla babci?
- yyyyy...no nie wiem jesce.
Tymon: Tola pobawisz się ze mną?
- nie! Nie mam humolu!
(humol był, ale skakała, skakała i jej wypadł.)
Po jakimś czasie znalazła coś na podłodze, podniosła i daje mi mówiąc:
-o mam humol, tluskawkowy! Chces?