czwartek, 18 listopada 2010

teatr



jedną z większych atrakcji był sufit z malowidłami
były tam min postacie jakieś namalowane - jedna przypominała Chopina, ale Krzysiek powiedział, ze to nie mozliwe, zeby to był on
no a Tym jak to on:
- mamo? a oni umarli?
- mamo a kiedy oni zyli?
ja jako bardzo spostrzegawcza matka myślałam, że pyta o stado reflektorów, bo ie zauwazyłam postaci
no cóz
kultura wyzsza nie dla kazdego;/
Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz