chyba mogę już to napisać, bo ten blog jest w końcu dla tymona, więc niech wie co i kiedy z nim robimy...
otóż to zdjęcie jest ostatnim zdjęciem ze smoczkiem!
na wakacjach były sprzyjające okoliczności do zaniechania tego nawyku i udało się
a swoją drogą to nie wiem dlaczego muszą mu te nogi tak zwisać.... hmmm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz